Menu główne

31 sierpnia 2018

Różowe podróbki

Cześć Wam! Ostatnio graficy MovieStarPlanet bynajmniej nie spoczęli na laurach i postanowili podnieść sobie poprzeczkę, coraz bardziej wzorując swoje projekty na aktualnej modzie  tym, co nosimy na co dzień, trendach w popkulturze, a nawet tym, co pojawia się na wybiegach luksusowych domów mody i w magazynach high fashion.

Dowodzą temu motywy inspirowane streetwear'em (bądź jak kto woli modą uliczną), k-popem, ciuchami z lat '90, a nawet podróbki znanych modeli butów czy kalki design'u kultowych marek odzieżowych. I o dziwo twórcy MSP imitują to dosyć... zgrabnie. ;)

Dzisiejszy post będzie polegał na zestawieniu obrazka "MSP-owej podróbki" z oryginałem. Enjoy!

Uwaga: obrazy użyte w tym poście nie należą do mnie.


Nike Air Max 97



solecollector.com


Adidas NMD



sizeer.com


Adidas originals



zalando.pl 




Vans Old Skool



vans.com




Vans Classic



vans.com



Trampki Converse



 eastend.pl




Motyw i t-shirt inspirowany Thrasher'em






Trencz Louis Vuitton 


wikipedia.com


Torba podróżna Louis Vuitton x Supreme




nssmag.com




T-shirt Gucci


gucci.com


Jak sami widzicie motywy zaczerpnięte ze świata mody i odwzorowania najpopularniejszych młodzieżowych marek sportowych spotykamy na MSP na każdym kroku. Można powiedzieć, że fragmenty sklepu z ubraniami przypominają tani chiński bazarek. ;)

O ile podpisywanie tych ciuchów autentyczną nazwą marki byłoby nielegalne, najwyraźniej kopiowanie samego design'u jest całkowicie w porządku z perspektywy prawnej.

Mimo wszystko może pojawić się pytanie: czy jest to etyczne postępowanie ze strony moderacji? Osobiście nie widzę w nim żadnego problemu, gdyż kupując prawdziwy podrobiony produkt pieniądze z jego sprzedaży trafiają do kieszeni oszukanego sprzedawcy zamiast na rzecz samej marki. Tu do takiej sytuacji nie dochodzi, bo bezpośrednio MovieStarPlanet nie odnosi z tych ubrań żadnego zysku. Ale to tylko jeden punkt widzenia z wielu.

Może Wam udało się wyłapać więcej różowych podróbek? Do usłyszenia!

28 sierpnia 2018

Pod obiektywem #1 – Geek, Zniewolone

Witam! Powitania nie ma, bo za powitaniami blogowymi nie przepadam. ;) Jako, że uwielbiam robić filmy, to pierwszym postem będzie nic innego jak recenzja twórczości innych movie stars.

Wobec wymierającego gatunku reżyserów tych utalentowanych z całą pewnością nie brakuje, trzeba się tylko trochę rozejrzeć. Właśnie w tym ma pomóc seria, którą rozpoczynam tym wpisem. Na potrzebę tytułu przerobiłam powiedzenie "pod lupą", by brzmiało bardziej filmowo – w końcu filmy nagrywa się kamerą. Tym sposobem powstało "pod obiektywem".

Co tydzień będę brała pod obiektyw dwie produkcje. Opinię podzielę na cztery części, a jako podsumowanie wystawię ocenę ogólną. Od 7 wzwyż uznaję film za bardzo dobry i warty polecenia. 

Czego dokładnie poszukuję i jaka jest moja definicja dobrego filmu? Zobaczycie sami!

Dziś na własną rękę wybrałam kandydatów, ale od tej pory możecie się zgłaszać w komentarzach.


Tytuł: Geek
Autor: [Acacia]
Liczba odcinków: 7
Gatunek: Dramat/Romans



Fabuła: Na pierwszy rzut ognia ląduje Geek, czyli historia uroczej zakręconej dwójki, która poznaje się w... całkiem niekonwencjonalnych warunkach.

Nie będę Wam dużo spojlerować, ale załamanego po śmierci ojca Simona i niezdarnej członkini rodzinnego gangu Penelope nie sposób nie polubić! Film trzyma w napięciu, odcinki nie są przesadnie długie i nie brakuje wciskających w fotel zwrotów akcji. Całość jest przyprawiona zabawnymi dialogami. :)

W sekrecie Wam powiem, że jeśli przypadnie komuś do gustu Geek, to [Acacia] ma na swoim koncie jeszcze wiele wiele równie dobrych romansów. 10/10

Dialogi: Krótkie, ale przyjemnie się czyta. 9/10
Rekwizyty: To specjalność [Acacii]! 10/10
Animacje: Nie ma się do czego przyczepić. 10/10
Ocena ogólna: 9,7/10 


Tytuł: Zniewolone
Autor: ! ! ! ALISSA ! ! !
Liczba odcinków: 2
Gatunek: Horror (?)

Fabuła: Poznajemy młodą kobietę o imieniu Jane, którą świeżo po wyjściu za mąż czeka przykra niespodzianka – jej własna rodzina bestialsko oddaje ją w ręce zakładu, który wykonuje eksperymenty na ludziach. Akcja toczy się w latach '60.

Na pewno przyciągają niesamowite intrygi, szokujące zachowania bohaterów i historyczny klimat filmu. Szkoda, że odcinki są takie krótkie. Fabuła jest unikalna, zatem 10/10.

Dialogi: Zdarzały się drobne błędy, czasem wypowiedzi bohaterów były ciut wyrwane z kontekstu. Uroczyste słownictwo wpasowuje się w historyczny klimat filmu. 6/10
Rekwizyty: Zabrakło ich, ale w tym przypadku to nie razi, więc przymykam na to oko. Stroje zostały bardzo dopracowane! 9/10
Animacje: Oceniam jako w porządku. Brakowało mi niektórych gestów. 8/10
Ocena ogólna: 8,2/10


To już wszystko na dziś. Mam nadzieję, że będziecie śledzili tego bloga z przyjemnością i zachęciłam Was do nadrobienia paru filmów. Przypominam o zgłaszaniu własnych produkcji w komentarzu. Z chęcią odkryję jakieś nowe perełki. :) Pozdrawiam Was, Kellow!