Menu główne

3 września 2018

Pod obiektywem #2 – TO jest w lesie, Pamiętnik miłości

Cześć i czołem, kluski z rosołem! Jak minęło Wam rozpoczęcie roku? Stęskniliście się za plecakiem, piórnikiem, kolorowymi zeszytami i szkolną ławką?
Życzę wszystkim samych najlepszych ocen, a tym, którzy wybierają się do nowych szkół szybkiego zaklimatyzowania się, wyrozumiałych nauczycieli i nowych znajomości na lata. Jakoś dobrniemy do czerwca 2019, nieprawdaż?

Na początku chciałabym podziękować użytkowniczce Drakulazmonsterhigh, która jako jedyna zgłosiła się do dzisiejszego wyzwania. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!

Wasz film też ma szansę wystąpić w przyszłym wydaniu Pod obiektywem – wystarczy, że w komentarzu napiszecie jego tytuł i swoją nazwę użytkownika. Pozostałe zasady tej serii z grubsza wyjaśniłam w poprzedniej części, którą możecie odwiedzić klikając TUTAJ. Skoro zdążyłam Was zanudzić moim gadaniem, to bez dalszego przedłużania poznajmy dzisiejszych kandydatów!

Tytuł: TO jest w lesie
Autor: Drakulazmonsterhigh
Liczba odcinków: 1
Gatunek: Horror


Fabuła: Serial opowiada o piątce przyjaciół, którzy wyjeżdżają razem na dwutygodniowy wypad w góry (wnioskuję po scenerii :)). Na miejscu jedna z bohaterek słyszy dziwne szmery i odgłosy w krzakach.

Po tytule filmu możemy się domyślać, że nasza paczka będzie musiała wspólnie rozwikłać zagadkę, co takiego czai się w lesie i zakłóca ich spokojne wczasy. Do tego pewnie okaże się to niebezpiecznym wyzwaniem. Tematyka jest luźna i wciągająca, w samą porę na zadumę i wspominanie miłych chwil z wakacji.

Ktoś już pewnie wykorzystał podobny motyw – tajemniczy stwór grasujący w chaszczach i przeszkadzający niewinnym wczasowiczom, którzy muszą się uporać z jego unicestwieniem. Niby nic specjalnego, ale autorka na razie przedstawia to w ciekawy i zgrabny sposób. Z prostych pomysłów też da się zrodzić coś wyjątkowego! 8,5/10

Dialogi: W sam raz długie i pomysłowe. Mimo drobnych literówek, które przecież każdemu z nas się mogą zdarzyć aż miło się czyta! 9/10

Rekwizyty: Na razie nie było okazji, żeby je wykorzystać. Pozostawiam bez oceny.

Animacje: Bohaterowie stali sztywno i nie odwracali się do osoby mówiącej, co było trochę irytujące. Poza tym dopatrzyłam się, że nie dopracowano płynności poruszania się aktorów, tzn. do pewnego momentu jeden z nich biegł sobie normalnie, żeby na końcu przez parę sekund biec... w miejscu. 6/10

Ocena ogólna: 7,8/10


Tytuł: Pamiętnik miłości
Autor: Czekoladowafo
Liczba odcinków: 7
Gatunek: Romans


Fabuła: Czarujący romansie, to znowu ty. :D Sami doskonale wiecie, że mam słabość do skomplikowanych historii miłosnych, ach och. Typowy uroczy kujonek w szarym sweterku i bad boy z ulizaną fryzurą – przyjaciele od samego dzieciństwa. Nagle okazuje się, że jeden czuje do drugiego coś więcej. Wkrótce zamieszkują razem, a w samym środku tego zamieszania pojawia się tajemnicza Wendy. Co z tego wyniknie? Usłany różami happy end czy zakończenie przepełnione odrzuceniem i pustką? Magnetyczna i intrygująca (ja i te moje epitety), choć trochę stereotypowa historia, dlatego 9/10.

Dialogi: Fajne, takie sympatyczne i zabawne. 10/10

Rekwizyty: Malutko, malutko, malutko. Mało kto wykorzystuje potencjał sklepu z rzeczami, naprawdę! 7/10

Animacje: Wszystko gra jak z nut. :) 10/10

Ocena ogólna: 9/10


Kolejne dwa świetne filmy, jestem z Was movie stars taka dumna. <3 Nie lubię owijać w bawełnę, więc tylko ostatni raz przypomnę o zgłaszaniu własnych serii w komentarzu.
Widzimy się w kolejnej części!