Menu główne

28 grudnia 2018

Przemyślenia na temat seków

W ramach ostrzeżenia, gdyby ktoś nie zdołał dotrwać do końca lektury lub kierowany byłymi doświadczeniami i silnym przekonaniem o sprawie bez zastanowienia chciał się porywać na klawiaturę wylewając na niej swą gorycz i boleści, wspomnę że:

Wszelkie komentarze nie mieszczące się w ramach mojej definicji przyzwoitej, tj. kulturalnej, trzeźwej i z zachowanym szacunkiem (sic!) do innych osób dyskusji, zostaną usunięte. Nie nadwyrężajcie mojej cierpliwości. 


Serwus, dziś pokusiłam się o zaprezentowanie mojego stanowiska w sporze o moralność (?) tworzenia seków. Jak sami pewnie spostrzegliście, posty na tym blogu będą się pojawiały poza narzuconym kalendarzem, wówczas kiedy akurat najdzie mnie wena. Nie martwcie się, że któryś przegapicie, wystarczy śledzić mój MSP-owy profil, gdzie będę na bieżąco informowała przez status w sytuacji pojawienia się kolejnego posta.

Okej, pozwólcie na ostatnie słowo wstępu. Trudno ten post nazwać zrozumiałym lub mającym jakiś ustalony cel. Zawiera jedynie moje luźne przemyślenia, które przypadkiem udało mi się spisać.. Być może zmienię czyjeś postrzeganie tematu, utwierdzę go w swym przekonaniu bądź nie wzbudzę ważnych emocji. Dopiero się przekonacie. Jedziemy ze sprawą.

Wszystkie trzy tezy są specjalnie przeze mnie wyselekcjonowane, powtarzane na blogach i innych miejscach, nie są wyssane z palca. Padały chyłkiem w przypadkowej rozmowie lub w jakiejś publicznej dyskusji, w której zdążyłam się pogubić zanim się w nią dobrze zgłębiłam. Spróbuję to dla Was uporządkować.

Aby ułatwić Wam czytanie i w trosce o Wasz wzrok (abyście przypadkiem nie dostali oczopląsu od tych wszystkich liter), podzieliłam post na kilka strawnych porcji tekstu według schematu teza, argument, kontrargument. W ten sposób mam nadzieję, że uda mi się sprawiedliwie nasycić obie strony niekończącego się sporu o moralności tworzenia 10-sekundowych filmików na MovieStarPlanet, a wybór za którą się opowiadacie pozostawię Wam. No cóż, nie kryję śmiechu, że ubieram wspomnianą sprawę jakże, um, niepoważną w takie górnolotne słowa, ale ktoś w końcu musi to zrobić.


Teza nr 1: Seki zabijają kreatywność.

Argument: Prawda. Dzieje się tak dlatego, że filmy z fabułą pozwalają użytkownikom wykazać się twórczym myśleniem, pomysłowością. Komentarze i oceny zachęcają do krytycznego myślenia i nauki na błędach. Inspiruje mnogość rekwizytów, teł, muzyki, postaci i kostiumów. Wykazują one ogromny potencjał do stworzenia czegoś niesamowitego. Seki marnują możliwości edytora filmów.

Kontrargument: Niekoniecznie. Nie wszyscy są w stanie wykazać się na tyle dużym rozmachem i pomysłowością, większości brakuje czasu, aby tracić go na jakiś nieudany film, którego nikt z własnej woli nie obejrzy, a przecież każdy szuka sposobu na szybkie łatwe zarobienie StarCoins. Seki to umożliwiają. Kreatywność? Nikt nie zabroni innym jej demonstrować. Po prostu sam tego nie robię, lecz nie stoję na drodze nikomu.

Teza nr 2: Zabrońmy tworzenia seków. To słuszne rozwiązanie.

Argument: Doskonały plan. To zakończy wieczny spór, jednocześnie realizując pierwotne przeznaczenie całej gry, bo w końcu MovieStarPlanet to M o v i eStarPlanet.

Kontrargument: Fatalny plan. Zgodnie z kontrargumentem do tezy nr 1, nikomu nie przeszkadzam robiąc seki. Jakie znaczenie ma, że wbijam je do top posługując się multikontami (nawiasem mówiąc sprawa multikont zasłużyła sobie u mnie na cały oddzielny post, gdy tylko mi się zachce, zabiorę się za analizę pod ich kątem regulaminu gry) skoro możesz zrobić to samo ze swoim filmem? Nie chce Ci się tracić czasu na ocenianie? Twoja sprawa. Wciąż masz taką opcję.

Teza nr 3: Regulamin MovieStarPlanet zabrania tworzenia seków. 

W tym przypadku istnieje tylko jedna poprawna odpowiedź. Nie robi tego.

Ani w Zastrzeżeniach i Warunkach, ani na żadnej innej oficjalnej stronie MSP nie pada słowo na temat seków, z kolei jasno powiedziane zostało, że zgłaszanie użytkowników z byle powodu jest zabronione. Wniosek: prędzej otrzymasz bana za alarmowanie moderacji o sekach, niż za ich tworzenie.



A teraz to, na co wszyscy w napięciu czekaliście. Moja opinia. W sumie to już trochę się zdradziłam ostatnio, kiedy opublikowałam seki na swoim profilu. Ku Waszej uciesze bądź udręce raczej wpadam w kategorię zwolenników seków, lecz nie w takim znaczeniu w jakim niektórzy sądzą. Bowiem jednocześnie sama tworzę filmy, należę do społeczności DFS (Digital Film Studio),  bardzo wspieram i nie kryję dodatkowej sympatii do znajomych reżyserów.

Czy chcielibyście zobaczyć więcej podobnych postów? W planach mam jeszcze napisanie długiej notki poświęconej analizie regulaminu MSP. W końcu warto wiedzieć, na co się piszemy akceptując jego warunki na początku gry.
Trzymajcie się ciepło i dajcie znać jakie jest Wasze stanowisko w omówionym sporze. Zachęcam do przemyślanej dyskusji w komentarzach, najlepiej z uwzględnieniem uwag na początku posta.



Post powstawał przy akompaniamencie wspaniałego podkładu (nie)muzycznego